środa, 23 lutego 2011

Wizje(Yogen)

Na wstępie powiem że żeby obejrzeć ten film należy rozumieć sposób kręcenia i fabuły azjatyckich produkcji.
Przyznaje to tylko dla wytrwałych,ponieważ specyfika polega na tym że akcja długo się rozgrywa i często możemy się po prostu znudzić.Tak było w moim przypadku. Świetny pomysł na film,jednak brakowało w nim tej adrenaliny eh.
"walka człowieka z własnym przeznaczeniem,egoizm czy poświęcenie dla innych?"takim zdaniem określił bym sens tego filmu.
Efekty słabe.Gdy byśmy nigdy nie oglądali żadnego filmu w tv i to byłby nasz pierwszy w życiu na pewno można było by uznać że był przerażający,jednak komediowe wstawki psują wszystko;/
+za pomysł -za wykonanie
ocenka 3/10:(

3 komentarze:

  1. Może obejrzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. P.S. Przeczytaj mój komentarz pod poprzednim filmem. ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie ;)
    twoje recenzje przydają się przy wyborze filmów na nocki z kumpelami ;)

    OdpowiedzUsuń