Osobiście nie przepadam za rodzajem filmów w ,których ilość krwi na ekranie jest o wiele większa niż liczba wypowiedzianych słów ale wiadomo różne są upodobania:) Historia zrobiona na jedno kopyto,rodzinka zatrzymuje się na pustyni(bo po co jechać główną drogą) i zaczyna walczyć o przeżycie i jak to bywa ktoś musi ginąć.Niewątpliwym plusem jest gra aktorów i muzyka ,oglądając wieczorem dreszcz może przejść po karku.
Oceniłbym 6/10:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz